Nietypowa pocztówka wysłana ze Świebodzic do Luksemburga w 1920 roku. Na rewersie pocztówki stempel z napisem "Kieferberg Freiburg Schl.". Widoczna altana znajdowała się na północnym wyniesieniu wzgórza Sosnówka (402 m n.p.m.). W tle widać wzgórze Grabnik.
Dodał:Tony° - Data: 2021-06-03 00:58:35
- Odsłon: 1926
Rok 1920
To może być Janówka (338 m n.p.m.), leżąca pomiędzy wzniesieniem Gozdne a dol. Lubiechowskiej Wody (i zarazem linią kolejową do Wałbrzycha). Na Janówkę prowadzą z doliny Lubiechowskiej Wody dwie ścieżki - jedna z nich obok malowniczej, ale już zarośniętej ścianki skalnej. Najdogodniejsze wejście w tę ścieżkę jest od strony ostatnich ogródków działkowych (tych bliższych względem Osiedla Sudeckiego, a nie ogródków przy wodociągach). Na zdjęciu za altaną jest najprawdopodobniej profil góry Lisek - zastanawiałem się, czy po lewej stronie obrysu altany nie widać innej altany, tej na Galgenbergu, ale jednak raczej nie - to chyba drzewo na jakimś bliższym planie, które zlało się z zarysem Liska (?). Na Janówce byłem stosunkowo niedawno (13 listopada 2020 r.) - w stosunku do wcześniejszych wejść na to wzgórze, a ostatnie było w moich czasach studenckich, zmieniło się wiele. Tym bardziej mogło się tu wiele zmienić względem czasów powstania widokówki.
PS. Na mapie podpiętej do naszego portalu Janówka nosi nazwę Stromica (338 m n.p.m.). Oficjalnie leży już na terenie gminy Świdnica, na gruntach Mokrzeszowa. W sieci o tym wzniesieniu nie ma zbyt wielu informacji - jedna z niewielu .
Tak to jest góra. Stromica/ Janówka. za altanką w oddali to jest właśnie Lisek. Ja tam często z kolegami z Sudeckiego chodziłem na ognisko, i wiem już w którym miejscu
ona dokładnie stała. to jest 70 metrów na płn. od szczytu Stromica. Zawsze jak chadzałem na ognisko tam, to się zastanawiałem co tam kiedyś było?
Tony
| 2021-06-07 21:34:54
| edytowany: 2021-06-07 22:03:45
Ja też tam całkiem niedawno chodziłem i zupełnie inaczej zapamiętałem to miejsce. Ja chodziłem po południowych zboczach Janówki. Teoretycznie to mógłby być widok z Liskiem w tle, ale nie wiem czy się zgadza skala i odległość.
Galgenberg nie wchodzi w grę. Zakładając, że jest to Stromica/Janówka, w grę wchodziłby tylko równoległy do linii kolejowej grzbiet Liska, wyższy od Janówki o ok. 60 m.
Galgenberg nie wchodzi w grę. Zakładając, że jest to Stromica/Janówka, w grę wchodziłby tylko równoległy do linii kolejowej grzbiet Liska, wyższy od Janówki o ok. 60 m.
Pavelo - świetne spostrzeżenie. Teoretycznie widok byłby możliwy bez drzew - na wzniesienie Grabnik. Ale już tyle razy tam byłem, myślę że zauważyłbym pozostałości altany gdyby tam były. Powinien się zachować choćby fundament. Ciekawe że jakby to była Sosnówka z Grabnikiem w tle, to altana byłaby akurat skierowana tarasem w stronę Świebodzic.
Tylko że na Sosnówce nie ma od razu takiego uskoku w dół, widocznego na zdjęciu bezpośrednio za pawilonem. To na pewno nie szczyt Sosnówki w naszym dzisiejszym rozumieniu, tzn. w miejscu, w którym stała wieża triangulacyjna. Poza tym na Sosnówkę często wchodziłem od moich czasów licealnych, tj. końcówki lat 70. XX w. i nigdy przyziemi żadnego budynku nie widziałem. Zastanawiałem się, czy to nie jest ta literka H. na Messtischblacie (arkusz 5163 Freiburg) na północnym szczycie Sosnówki (376,6 m n.p.m.), leżącym dokładnie na północ od głównego szczytu Sosnówki. Między tym szczycikiem a wyższym o 50 m Grabnikiem jest wąska dolina o przebiegu południkowym. Przypuszczam, że fotografia robiona dokładnie od strony wschodniej (bo Grabnik jest dokładnie na zachód od wzniesienia 376,6) wyglądałaby jednak nieco inaczej - Grabnik byłby bardziej wyeksponowany. Warto jednak wybrać się w to miejsce. Może jednak? Mnie jednak bardziej przekonuje Stromica/Janówka. Jest po prostu stamtąd znacznie ciekawszy widok niż z tej niższej, północnej Sosnówki.
Trafne spostrzeżenia :) Janówka jest też dość rozległa. Pamiętam że wyszedłem na wypłaszczenie, z którego było widać Strzegom. Może gdzieś się tam w pobliżu szczytu ukrywa fundament. Trzeba poszukać jak nie będzie wysokiej trawy. Jako ciekawostkę dodam, że słyszałem o istnieniu dwóch kamieni granicznych na zboczach Janówki, ale nie udało mi się ich jeszcze znaleźć.
Moim zdaniem pawilon stał na obecnie zalesionym wzgórzu nad Pełcznicą, na SWS od basenów OSiR, w pobliżu załamania ogrodzenia Fabryki Zegarów (Termetu). Pawilon zanaczony jest Messtischblatt 5163. Wzgórze za pawilonem to Güttel B.