Ciekawie wyglądają pozycje Prusaków (żółci) i Austriaków-Francuzów-Rosjan (czewoni) koło Świebodzic. To wówczas prawdopodobnie powstał szaniec na Straconce . Że też wówczas nie oberwał zamek Książ to jakiś cud chyba.
Całkowicie błędna interpretacja. Mapa przedstawia pozycje armii austriackiej feldmarszałka Dauna (czerwone i żółte obiekty) oraz pozycje armii pruskiej w dniu 6 października 1760 r. W dniu następnym armie przemaszerowały na nowe pozycje, co jest oznakowane liniami przemarszów i prostokątami w bladych kolorach. Francuzów i Rosjan tam nie było. Zamek Książ nie mógł oberwać, bo nie doszło do walki. A na Straconce nie ma żadnego szańca, te dziury w ziemi to coś zupełnie innego i znacznie późniejszego. Na tej mapie szańce są zaznaczone wokół Witkowa (Wickendorf), obok Mokrzeszowa (miejsce obecnej żwirowni) oraz pomiędzy Witoszowem i Modliszowem.
O, ciekawie piszesz. A o Straconce bym podyskutował, bo mi to na drugowojenne tematy nie wyglądają. Mogę się oczywiście mylić, ale potrzebuję bardziej naukowego argumentu.